Szkoda, że oskarów nie można przyznawać ex aequo. Swietna, wyważona rola. Recenzja Zniewolonego, jeżeli ktoś reflektuje: http://zaliczone.blogspot.com/2014/02/szybki-cykl-oskarowy-zniewolony.html
Można przyznać, były takie przypadki. Wówczas liczba głosów była równa więc nie robili drugiej tury tylko dawali dwie statuetki :P